Szlak Jana Pawła II

Front side Schronisko na Leskowcu Szlak Jana Pawła IIBack side of Schronisko na Leskowcu Szlak Jana Pawła II
ADDRESS:

34-206 Krzeszów
tel.  0-33 872 16 94
www.leskowiec.pttk.pl

Schronisko na Leskowcu

Schronisko na Leskowcu

Medale dostepne w schronisku!

Schronisko turystyczne położone w Beskidzie Andrychowskim (wschodniej części Beskidu Małego), pod szczytem Gronia Jana Pawła II (dawniej Jaworzyny - 890 metrów n.p.m.). Nieprecyzyjnie określane jest schroniskiem na Leskowcu, gdyż góra ta położona jest w pobliżu.

Inicjatywę budowy obiektu przedstawili działacze wadowickiego koła Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego po raz pierwszy w 1926, jednak dopiero w 1932 kupiono od jednego z gospodarzy z Targoszowa halę pod szczytem Jaworzyny. Budowa trwała wyjątkowo krótko - Jan Bargiel, cieśla z Targoszowa w 1932 w ciągu 4 miesięcy postawił budynek na zakupionym gruncie. Oprócz składek miejscowych członków PTT budowę wspomagał zarząd główny, a część wyposażenia przekazano z schroniska na Markowych Szczawinach. Nadzorującym budowę i głównym jej entuzjastą był Czesław Panczakiewicz, przewodniczący wadowickiego oddziału PTT.
Uroczyste otwarcie schroniska miało miejsce 3 września 1932[1]. Jeden z działaczy PTT tak opisał schronisko: Pod szczytem drewniany domek na podmurowaniu, zupełnie prosty i zwyczajny, nie chorujący na stylowość. To było pierwsze w tej części Beskidu Małego schronisko[2].
W związku z dużym zainteresowaniem turystów już w 1934 trzeba było dobudować jadalnię i powiększyć kuchnię.
Pierwszym gospodarzem był Franciszek Byrski, a od 1938 Jan Targosz z żoną. W okresie II wojny światowej obiekt przejęło formalnie Beskidenverein. Formalnie, gdyż poszczególne sekcje tej organizacji nie potrafiły uzgodnić do której schronisko ma przynależeć. Oddział bielski, który tymczasowo nim administrował, nie interesował się zbytnio budynkiem, który niszczał i nie było w nim wody. Nie przyjmowano turystów, a jako opiekuna pozostawiono Jana Targosza, który pilnował, aby nie rozkradziono wyposażenia. W 1945 oddziały niemieckie miały spalić schronisko, ale zostały przez gospodarza poczęstowane bimbrem i dzięki temu budynek ocalał.
Po wojnie schronisko wróciło w ręce PTT, a później PTTK. W niektórych dekadach Polski Ludowej były problemy z utrzymaniem schroniska, ale obecnie, dzięki ruchowi pielgrzymkowemu na Groń Jana Pawła II schronisko jest jednym z bardziej popularnych obiektów w tej części Beskidów. Kilka lat temu przeszło generalny remont, a w 2002 nadano mu imię Czesława Panczakiewicza, inicjatora budowy sprzed 70 lat.

Response time: 0.048799991607666